sobota, 23 marca 2013

PROROK CODZIENNY NR.1

UWAGA!
WAŻNA INFORMACJA!
Strasznie mi ciężko Was o tym powiadamiać, ale nie mam innego wyjścia. Przede mną jeden z najcięższych miesięcy w życiu. Dokładnie 23 kwietnia piszę pierwszy egzamin gimnazjalny. Pozostało mało czasu na przygotowania, więc na ten miesiąc muszę opuścić bloga. Każda godzina się teraz liczy, a za dużo czasu poświęcam niestety na pisanie. Bardzo mi przykro, że będziecie musieli czekać tak długo na mój powrót, ale robię to dla swojego dobra. Mam nadzieję, że zrozumiecie.  Po egzaminach wrócę ze zdwojoną siłą, obiecuję :) 
Przez cały ten czas będę tu zaglądać i ewentualnie odpisywać na komentarze. Możecie znaleźć mnie również pod numerem gg (46298410). Mam nadzieję, że mnie nie opuścicie i po tym miesiącu nadal będziecie zaglądać na bloga.
Dziękuję za wszystkie dotychczasowe komentarze, które tak mnie podbudowują w tworzeniu. Pod koniec kwietnia oczekujcie długiego, doskonałego rozdziału :) Liczę na to, że mój humor będzie wtedy dobry. 

Pozdrawiam i ściskam :* 
P.S:Na górze widzicie licznik, który pokazuje ile czasu zostało do powrotu ;) 

18 komentarzy:

  1. nie, nie , nie, nie , nieeeeeeeeeee!
    nieeeeeeeeeee!
    nie wiem czy sie z tym pogodzę :c
    ale przede mną też testy gimnazjalne więc rozumiem Cię :/
    trochę szkoda :c ale mam nadzieje że wena Cię nie opuści przez ten miesiąc.. Ja będę cierpliwie czekała :x

    Pozdrawiam (bardzo smutna) M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wena na pewno mnie nie opuści :) Będę robić notatki, gdy przyjdzie do mnie jakiś pomysł.

      Usuń
  2. No tego się nie spodziewałam, ale cóż... w pełni rozumiem Twoją decyzję. Egzamin gimnazjalny. Podziwiam samozaparcie. Mieć naście lat, pierwszy egzamin i takie przygotowania. A ja do matur się nie przygotowywałam dwa lata temu... :P
    Wiesz, nie masz się czego obawiać - to nie jest egzamin, to dłuższy sprawdzian. Bez spiny. :)
    Już teraz życzę powodzenia, choć nie będzie Ci potrzebne, jeśli zaczniesz przygotowywania od dziś.
    Ej, naprawdę siedzę teraz i myślę "kurde, chciałabym być w gimnazjum". :)

    Pozdrawiam serdecznie.
    PS: Wiadome, będę czekać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygotowuję się do egzaminu od wielu miesięcy, powtarzam materiał itd. Chcę dostać się do bardzo dobrej szkoły, gdzie są wysokie progi. Muszę pracować, nie ma innego wyjścia.

      Usuń
    2. Spokojnie sobie poradzisz. Nie znam Cię osobiście, ale da się odczuć, że jesteś bardzo ambitną osóbką, więc bez problemu dasz radę. Maturę za trzy lata też spokojnie zdasz. Kurcze, kiedy Ty będziesz podchodzić do matury, ja będę się starać o "mgr" przed nazwiskiem. Straszne jak ten czas leci...

      Życzę oczywiście powodzenia.
      Pozdrawiam. :)

      PS: Wybacz, że dopiero dziś odpisuję, ale studia robią swoje. Inne miasto robi swoje. ;)

      Usuń
  3. Znam ten ból, raptem rok temu przechodziłam to samo, a czuję się jakby to było kilka lat :) Mam nadzieję, że trafi Cię się łatwiejszy egzamin od mojego :) Ale w pełni Cię rozumiem, ja też się przygotowywałam bardzo długo do tego egzaminu. I opłacało się, bo teraz jestem wymarzonej humanistyczno-dziennikarskiej klasie :D Życzę powodzenia, połamania długopisu i nie zapomnij pochwalić się wynikami! Czekam cierpliwie na Twój ostateczny powrót :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam nadzieję, że też uda mi się dostać do wymarzonej klasy. Na pewno pochwalę się wynikami :) Miesiąc zleci szybko i nim się obejrzycie znów tu będę.

      Usuń
  4. Od jakiegoś czasu czytam Twojego bloga, niestety z uwagi na to, że ja już nie chodzę do szkoły, tylko pracuje i ta praca pochłania baaardzo dużo mojego czasu i energii, nie komentowałam. Mimo to, zawsze byłam zachwycona Twoim dojrzałym stylem, naturalnymi dialogami i świetnymi pomysłami.
    No dobrze, ale nigdy nie komentowałam, więc co skłoniło mnie do tego, żeby zrobić to teraz?
    Otóż, spadłam z krzesła. Spadłam z krzesła, dowiadując się, że chodzisz do trzeciej klasy gimnazjum. Może wcześniej o tym wspominałaś, nie pamiętam, ale ja zawsze miałam wrażenie, że czytam opowiadanie jakiejś studentki polonistyki czy coś takiego, na pewno myślałam, ze jesteś starsza.
    Jeśli teraz tak piszesz, to ja się pytam: jak będziesz pisała za 5-6 lat?!
    Jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM!
    Pozdrawiam,
    Aprilias :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju, dziękuję :) Bardzo chciałabym być już na studiach i mieć te wszystkie bezsensowne egzaminy za sobą. Nie wiedziałam, że moja twórczość jest aż tak dobra. Piszę od kilku dobrych lat, ale nikt nigdy nie powiedział mi tak miłych rzeczy, co na blogu. Dziękuję ;) Mam nadzieję, że kiedy wrócę za miesiąc, chętnie przeczytasz nowy rozdział.

      Usuń
    2. Już nie mogę się doczekać! :)

      Usuń
  5. Ojej, szkoda... Ale spoko, rozumiem cię, też w tym roku mam egzamin gimnazjalny. Mam nadzieję, że 34 dni szybko zlecą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie nam ciężko ale dobrze cię rozumiem. My jakoś przeżyjemy a ty się ucz i potem szybko wracaj <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę Ci powodzenia na egzaminie! Choć czuję się odrobinę rozczarowana,że przyjdzie mi tak długo wyczekiwać kolejnego genialnego rozdziału, to jestem w stanie Cię zrozumieć.
    Są rzeczy ważne i ważniejsze, i choć oczywiście będę tęsknić za tym opowiadaniem i odliczać każdą sekundę do Twojego powrotu,
    to jednocześnie będę trzymać bardzo mocno kciuki za jak najlepsze wyniki w egzaminie. Jednocześnie, pragnę Cię zapewnić,że nie taki diabeł straszny jak go malują i w rzeczywistości ten test jest naprwdę prosty. Rany, i pomyśleć,że mineło już 5 lat od kiedy ja go pisałam! Teraz z perspektywy czasu, mam ochotę wybuchnąć śmiechem, gdy przypominam sobie jak bardzo się nim stresowałam, naszczęście wszystko poszło wyśmienicie, było bajecznie proste i dostałam się do mojego wymarzonego liceum.
    A więc życzę Ci wszystkiego łatwego na teście, i choć, nie będe miała okazji dać Ci kopniaka na szczęście, to myślami będę z Tobą:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozostaje nam tylko czekac :(
    Powodzenia na egzaminie :)
    Pozdrawiam
    Flo :*

    OdpowiedzUsuń
  9. dlaczego ten czas tak wolno leci? :c
    czuje się, jakby już miesiąc minął od tej notki informacyjnej :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi leci to niezwykle szybko. Następny rozdział będzie liczył ok. 11 stron i planuję nowe postacie. Mam nadzieję, że wam tym zrekompensuję nieobecność :)

      Usuń
  10. Znalazłam twojego bloga zaledwie wczoraj wieczorem. Masz niesamowity styl pisania, bardzo przyjemnie się czyta, aż trudno mi uwierzyć, że kiedy to tworzyłaś, nie skończyłaś jeszcze gimnazjum. Gratuluję i idę czytać dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz :) Bardzo się cieszę, że te stare posty nadal się podobają. Sama polecałabym raczej czytać nowsze teksty. Uważam je za nieco lepsze. Przez te trzy lata dużo się nauczyłam. Dziś przygotowuję się już do matury, a nie do egzaminu gimnazjalnego :) Czekam na dalsze komentarze! Mam nadzieję, że wypowiesz się po epilogami.

      Pozdrawiam,
      Edge

      Usuń

Każdy komentarz jest dla mnie niesamowitą motywacją do pisania. Nawet ten najkrótszy!
Komentarze pod zakończonymi opowiadaniami również są czytane :)
Dziękuję za każdą minutę poświęconą na wyrażenie własnej opinii.

Zapraszam do kontaktowania się ze mną na Ask'u ( http://ask.fm/edgeblue ) oraz drogą mailową ( edge.blue@onet.pl )